sobota, 30 maja 2015

Taniec czy angielski?

Fragment wywiadu-rzeki Marii Mazurek z Jerzym Ventulani, wydany przez PWN pod tytułem „Bez ograniczeń. Jak rządzi nami mózg”.

MM Rodzic woli posłać dziecko na dodatkowy angielski, bo znajomość języka wydaje mu się bardziej praktyczna.

JV Tylko że nie rozwinie mózgu tak bardzo, jak zajęcia artystyczne. Ludziom wydaje się, że marnują czas swój i dziecka, posyłając na taniec. Myślą: i tak z niego zawodowego muzyka czy tancerza nie będzie. Tylko że to naprawdę nie jest stracony czas. Bo takie dziecko będzie potem lepiej uczyło się też języków, matematyki, będzie myślało szybciej, skuteczniej, logiczniej. I będzie miało coś, co świadczy o naszym człowieczeństwie tak bardzo jak nic innego — wrażliwość na piękno.
Ucz dzieci tańczyć! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz