niedziela, 6 września 2015

Jak żyć...

Od niedawna mamy w Bielsku-Białej trzy szkoły tanga. Co tydzień odbywają się trzy milongi. Dwa razy w tygodniu praktyki albo już się odbywają, albo mają się rozpocząć w najbliższym czasie. Sporo tego, a tydzień ma tylko siedem dni. Dodatkowo instruktorzy też mają swoje ograniczenia (np. inne zajęcia), a sale, w których mogą się odbywać zajęcia, też nie są codziennie dostępne. Nie jest łatwo tak to wszystko poukładać, żeby wszystkich zadowolić.

Tangueros też nie mają łatwo. Próby jak najlepszego zadowolenia wszystkich powodują, że w początkowym okresie organizatorzy czasem są zmuszeni zmieniać terminy zajęć lub praktyk. To generuje problemy wielu osobom, które chcą w nich uczestniczyć. Niejeden chętnie zacytowałby sławnego rolnika: Jak żyć Panie Premierze! Jak żyć?

Było trochę zamieszania, ale wierzymy, że sytuacja właściwie już się ustabilizowała, Wszystkim, którym te zmiany pomieszały szyki i — niekiedy — trochę irytowały, dedykujemy poniższy film. Ostatecznie tango ma służyć wspólnej zabawie, więc bawmy się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz